Blog 8 „Postępowanie z incydentami”
HBY: Dużo mówimy o działaniach prewencyjnych w związku z pracą z produktami niebezpiecznymi. Na pewno jednak w praktyce zdarzały się Panu nieszczęśliwe wypadki. Jakie są Pańskie doświadczenia w tym zakresie?
EH: Owszem, niestety, byłem świadkiem incydentów. Wiele z nich wywarło na mnie niezatarte wrażenie. Skutki dla ludzi, zwierząt czy środowiska bywają katastrofalne, i to właśnie dlatego tak potrzebne jest ciągłe przypominanie o bezpieczeństwie. Większość incydentów, z którymi miałem do czynienia, powstało wskutek błędów lub zaniedbań ludzkich.
HBY: Czy może Pan wymienić 5 najbardziej wymownych zdarzeń? Warto dzielić się wiedzą na temat tego typu wypadków, gdyż na tej podstawie i ja, i inne osoby możemy się czegoś nauczyć.
EH: Najczęstszą kategorią zdarzeń jest niestety pobranie niewłaściwego produktu i użycie go do celu, do którego się on nie nadaje. Na przykład nie powinno się zastanawiać nad użyciem środka czyszczącego w pielęgnacji wymion. Głównym winowajcą jest brak nawyku czytania etykiet i brak wiedzy. Zdarza mi się też obserwować incydenty podczas stosowania produktów. Najczęściej przy nalewaniu lub podnoszeniu i odstawianiu otwartego kanistra. Dodatkowo regularnie zdarzają się przypadki wycieku, wylania oraz incydenty gdy produkt nie zostanie uprzątnięty. Wreszcie chcę też wspomnieć o mieszaniu ze sobą środków chemicznych. Dzieje się to często w sposób niezamierzony, a jednak może prowadzić do wszelkiego rodzaju niepożądanych sytuacji. We wszystkich tych przypadkach sytuacja może się wymknąć spod kontroli i wymagać szybkiej reakcji.
HBY: Do tego się to sprowadza. W jakim stopniu my jako firma Lely jesteśmy na takie sytuacje przygotowani, jeśli chodzi o korzystanie z tego rodzaju niebezpiecznych produktów?
EH: Nie chodzi tylko o to, jak my jesteśmy przygotowani, a raczej jak są przygotowani nasi klienci, czyli gospodarstwa produkujące mleko na całym świecie. Ostatecznie to tam ludzie używają niebezpiecznych produktów. Nasza rola polega przede wszystkim na zagwarantowaniu dostarczenia produktów w prawidłowy, w pełni udokumentowany sposób. Na dalszym etapie odpowiedzialność ponosi rolnik, który może się przygotować choćby poprzez posiadanie odpowiednich narzędzi. Wspomnijmy choćby o kartach charakterystyki substancji niebezpiecznych, kartach środków chemicznych Lely, artykułów pierwszej pomocy, a także... o zdrowym rozsądku.
HBY: Rolnik prowadzący gospodarstwo produkujące mleko nie jest specjalistą w dziedzinie tego typu produktów, a podobne incydenty na szczęście nie zdarzają się zbyt często. Co by Pan doradził w sytuacji, gdy dojdzie do skażenia bądź wycieku?
EH: W pierwszej kolejności zawsze należy zadbać o własne bezpieczeństwo. Zawsze! Następnie wykonać odpowiednie czynności, np. spłukiwanie, zdjęcie zanieczyszczonej odzieży, a w razie jakichkolwiek wątpliwości trzeba się zwrócić do specjalisty. Praktyczne wskazówki dotyczące konkretnych czynności znajdują się na wspomnianych wcześniej kartach charakterystyki, etykietach i kartach środków chemicznych Lely.
HBY: Mówi Pan teraz o ludziach. A co ze zwierzętami?
EH: To dobre pytanie, ponieważ – co dość dziwne – takich informacji nie znajdziemy w żadnych dokumentach, o których była mowa. W przypadku skażenia lub zanieczyszczenia zwierząt należy zawsze konsultować się z weterynarzem i zgłosić do Lely Center. Tam połączenie może być przekierowane do infolinii Lely i specjalistów. W Lely funkcjonują protokoły postępowania w razie tego typu incydentów. Dotyczą one ludzi, zwierząt i środowiska.
HBY: Dobrze wiedzieć! Chciałbym jeszcze dodać do tego wniosek z innych doświadczeń: nie należy zbyt długo czekać, trzeba reagować natychmiast, i zawsze dla pewności skonsultować się ze specjalistą.